Najstarszy tata świata miał 96 lat, gdy urodził mu się syn! Drugi!

Jaki jest rekord ojcostwa? Najstarszy ojciec świata miał dziewięćdziesiąt cztery lata, gdy urodził mu się pierwszy syn. Świeżo upieczony tata nie zamierzał spocząć na laurach i planował kolejne potomstwo. Dotrzymał słowa, bo kolejny syn przyszedł na świat 2 lata później!


Jak donosiła bulwarówka "The Sun", w Indiach miał miejsce kolejny rekord. Odnaleziono najstarszego ojca na Ziemi. Świeżo upieczony tata, Ramjeet Raghav, miał 94 lata i mieszkał w Haryana w północnych Indiach. 

Raghav wraz ze swoją żoną, Shakuntala Devi (była młodsza od męża o 42 lata) nie zamierzał spocząć na laurach po pierwszym dziecku. Jak mówił w wywiadzie, gdy tylko żona wydobrzeje znów zamierza uprawiać z nią seks 3 razy w ciągu nocy, jak dotychczas. "Jestem zdrowy i cieszy mnie seks z moją żoną" - wyznał dziarski staruszek.

Żona również nie mogła się nachwalić męża - "Kocha się jak dwudziestopięciolatek! I na dodatek jest wspaniałym ojcem" 

Plan się powiódł, Raghav już jako 96-latek został synem drugiego chłopaka. Niestety na tym koniec, gdyż pan Raghav zginął w pożarze 2 lata temu. 

Trudno, jednak Ramjeet zostanie już na zawsze w ludzkiej pamięci jako najstarszy ojciec na świecie. Jak widać, chcieć to móc, więc bierzcie przykład z Ramjeeta i do dzieła! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz