pixabay.com |
Na potwierdzenie swych słów Władysław Rosochaty (72 l.) pokazuje swoje mocno owłosione dłonie i pręży potężne muskuły.
- Masturbuję się, jak wstanę i jak idę spać! - zdradza swój sekret pan Władysław - Robię to przed obiadem i po obiedzie, przed kolacją, w trakcie kolacji i po kolacji. Masturbuję się, gdy oglądam M Jak Miłość, kiedy oglądam wiadomości na TVN i obrady Sejmu.
Jesteśmy w szoku, ale to jeszcze nie wszystko, na co stać pana Władysława.
- Doszedłem już do takiej wprawy, że masturbuję się w PKS-ie, w czasie rozmowy telefonicznej i podczas kupowania w sklepie - uśmiecha się pan Władysław - Robię to w komórce, w domu, podczas karmienia świń i podczas dojenia krowy. Wszystko zależy od tego, kiedy mam ochotę. A mam zawsze! - śmieje się pan Władek, zacierając ręce z radości.
Doskonały stan zdrowia pana Władysława potwierdza lekarz z rejonowego ośrodka zdrowia.
- Rosochaty jest zdrów jak ryba! - powiada lekarz - Kiedyś jego baba kazała dać mu bromu na obniżenie libido. Wtedy właśnie doszedł do pięćdziesięciu razy dziennie. Widać brom na niego nie działa.
A co działa na pana Władysława?
- Baba - mówi pan Władysław, zerkając z niechęcią na żonę - Jak znienacka rano wyskoczy, to aż na łóżku podskoczę ze strachu i zaraz muszę popatrzeć na jakieś ładne buzie w telewizorni i się zmasturbować.
Nasza ekipa żegnała się z panem Władysławem i ściskała mu dłoń, kiedy pan Władysław wyjawił nam kolejny sekret.
- W czasie wywiadu z wami też się masturbowałem! i to tą ręką! - oznajmił zadowolony Władysław, uśmiechając się szeroko i machając do nas prawą dłonią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz